środa, 9 lutego 2011

Zwykłe spotkanie w męskim gronie - Józef

Spontanicznie spotkaliśmy się w czwórkę w kameralnym, niszowym miejscu.
Cafe Galeria Stara Ochota to ciekawe miejsce. Ciasne pomieszczenie, w piwnicy, o specyficznym wystroju...
Myślę, że to będzie dobre miejsce na męskie spotkania do gadania - przy dobrej czarnej herbacie.
Właśnie coś takiego chodziło mi od dłuższego czasu po głowie.
Aktywność, wyjazdy, działanie... często brakowało czasu na zwykłe rozmowy o zwykłych rzeczach bez egzaltacji procentowymi trunkami, czy niezwykłymi wydarzeniami. Po prostu.
Myślę, że zainaugurowaliśmy nasze spotkania luźnymi rozmowami o pracy, wspólnocie, pieniądzach i podróżach.
Rafał przyniósł laptopa i pokazał reszcie kilka fotek z wakacyjnej wyprawy do Armenii i Gruzji. Opowiadał o wyprawie z pasją. Tak, że panowie ze stolika obok przez chwile włączyli się do rozmowy o dobrych koniakach z tego regionu. Zapomniał bym...chwilę wcześniej przed spotkaniem w cafe wraz z Arkiem biegaliśmy trochę. Zatem dzisiejszy wieczór jak to powiedział Arek ... "i dla ciała i dla duszy" - oczywiście w męskim gronie. No proszę jak niewiele po3ba. Nawet w mieście można poczuć się od czasu do czasu jakoś luźniej...

józef

2 komentarze:

  1. Nie spodziewałem się tego dzisiejszego spotkania z chłopakami. I przyznam, że dopiero kiedy skończyło się nasze spotkanie, poczułem, że tego mi brakowała. Niby nic, po prostu mieliśmy trochę czasu dla siebie, mogliśmy się wreszcie zobaczyć, chwilę pogadać o małych i dużych rzeczach. Rewelacja!!! Wyszedłem z tego spotkania spokojny i szczęśliwy - jakby przed chwilą ktoś mi zaserwował super masaż z sałną i dobrym jedzeniem i nie wiem czym jeszcze. A więc Panowie do kolejnego razu, mam nadzieję że niedługo.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, Józek, od dłuższego czasu szukam jakiegoś kontaktu z tobą, pozdroxy od Łukasza M.

    OdpowiedzUsuń