czwartek, 28 stycznia 2010

Mężczyźni w podstawówce - Józef




Dosłownie na dwa dni przed planowaną wyprawą zimową, wraz z Pawłem i Grzegorzem organizowaliśmy również zimowe wydarzenie, tyle że w prywatnej szkole podstawowej!

To już kolejne wspólne zmagania z małą grą aktorską, kleceniem na prędko ciekawej intrygi czy tworzenie skocznej i radosnej piosenki. A wszystko po to, żeby zaoferować dzieciom ciekawe i wesołe przeżycie w ramach imprezy karnawałowej. Ale również dla własnej przyjemności i zabawy, której nie brakuje szczególnie na naszych spotkaniach i próbach - najczęściej przy dobry
m piwie i "burzy mózgów" no i oczywiście podczas samego grania hehe.
Tym razem poszliśmy w klimaty górskie i umiejscowiliśmy nasze wydarzenie w Himalajach. Grzegorza pomysł na zamrożenie karabinków wspinaczkowych i wydobywan
ie ich z
lodu przez dzieci, za pomocą młotka - był przedni, jak się okazało w praktyce.
Pawła pomysł na zrobienie drogi z elementami małego wspinu dla dzieci, też całkiem nieźle wypalił.

Cóż, ja dołożyłem trochę Boba Marleya do naszej piosenki i było na prawdę z jajem :-).
Mogę tylko sobie pozazdrościć, że nie miałem takich imprez karnawałowych będąc uczniem podstawówki:-)