piątek, 3 grudnia 2010

Remont u Józefa


Kolejny raz spotyka mnie coś nieoczekiwanego. Ostatnio są to remonty albo przeprowadzki. Kiedyś Jacek wspomniał, że moją życiową misją powinny stać się remonty - w końcu tyle ich ostatnimi czasy w moim życiorysie. Szczerze powiedziawszy - to mam ich już dość. Szczególnie, że jakoś odbywają się one w trybie ekspresowym. Wciąż brakuje czasu....
Dzięki wszystkim za ogromną pracę jaką włożyliście w ten remont
Bless brada!

Józef

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz