piątek, 2 września 2011

Wojownicy w drodze na Jasną Górę

To już kolejna pielgrzymka piesza i mnie tam nie ma. Cóż obowiązki rodzinne są w tym momencie ważniejsze i 3ba czekać aż Franciszek podrośnie i pójdzie z nami. Tymczasem można powspominać jak to było 2 lata temu z elitarna grupą Katolickiego Ruchu Antynarkotycznego "KARAN". Dla pacjentów ośrodków readaptacyjno- rehabilitacyjnych to terapia w drodze. Dla rodziców również. Dla mnie to było niezłe doświadczenie sprawnie działającej grupy. Dyscyplina niemalże jak w wojsku. Zawsze na czas i zawsze ze śpiewem - ba! z wrzaskiem na ustach. A do tego równym krokiem w rytmie werbli. Sprawdźcie sami!
Józef

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz